Przejście na nauczycielskie świadczenie kompensacyjne nie musi oznaczać końca aktywności zawodowej. Kadra pedagogiczna może w dalszym ciągu pracować, ale pod pewnymi warunkami, aby ZUS nie zawiesił czy nie zmniejszył wypłacanego świadczenia.
Osoby pobierające nauczycielskie świadczenie kompensacyjne mogą dorabiać do swojego świadczenia, o ile nie są zatrudnione na umowę o pracę w placówkach określonych w art. 1 Karty Nauczyciela. Są to na przykład publiczne przedszkola, szkoły i placówki oraz placówki doskonalenia nauczycieli, zakłady poprawcze, czy schroniska dla nieletnich - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa kujawsko-pomorskiego.
W przypadku podjęcia pracy w tych placówkach nawet na stanowiskach niepedagogicznych ZUS zawiesi prawo do nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego bez względu na wysokość uzyskiwanego przychodu. Wyjątek od tej zasady stanowią przepisy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, dzięki czemu do 31 sierpnia 2024 r. osoby pobierające nauczycielskie świadczenie kompensacyjne mogą podjąć zatrudnienie:
- na stanowisku pomocy nauczyciela dla osób niebędących obywatelami polskimi, podlegających obowiązkowi szkolnemu lub obowiązkowi nauki, które nie znają języka polskiego albo znają go na poziomie niewystarczającym do korzystania z nauki,
- w charakterze nauczyciela języka polskiego lub nauczyciela prowadzącego dodatkową naukę języka polskiego,
- jako inny nauczyciel, jeżeli w dniu nawiązania z nauczycielem stosunku pracy do szkoły uczęszcza co najmniej jeden uczeń będący obywatelem Ukrainy, którego pobyt na terenie RP jest uznawany za legalny.
Przychód wówczas będzie rozliczany przez ZUS na ogólnych zasadach jak przychód osiągnięty poza placówkami z art.1 Karty Nauczyciela. Obowiązują tu takie same zasady, co przy wcześniejszych emeryturach i rentach. Aby ZUS nie zmniejszył świadczenia, zarobki nie powinny przekroczyć 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju, czyli od czerwca do sierpnia 5 703,20 zł brutto miesięcznie. Natomiast, żeby ZUS nie wstrzymał wypłaty świadczenia, dodatkowy miesięczny przychód nie powinien być wyższy niż 130 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 10 591,60 zł brutto.
Krystyna Michałek
regionalny rzecznik prasowy ZUS
w województwie kujawsko-pomorskim